WIADOMOŚCI

Ujawniono plan weekendu ze sprintem na włoskiej Monzy
Ujawniono plan weekendu ze sprintem na włoskiej Monzy
F1 oficjalnie potwierdziła, że drugi sprint kwalifikacyjny w tegorocznej rywalizacji zorganizuje włoska Monza. Z tego powodu harmonogram całego weekendu będzie mocno zmodyfikowany.
baner_rbr_v3.jpg

Nowy format weekendu zadebiutował w F1 podczas weekendu na legendarnym torze Silverstone. Piątkowa czasówka, a w szczególności sobotni sprint dostarczyły kibicom wiele emocji, a szefowie królowej motorsportu, na czele z Rossem Brawnem, byli bardzo zadowoleni z innowacyjnego rozwiązania.

Czwartkowego popołudnia włodarze mistrzowskiej serii potwierdzili, że Monza będzie gospodarzem kolejnego sprintu. W związku z tym, podobnie jak w trakcie GP Wielkiej Brytanii, godziny rozpoczęcia innych sesji zostały przesunięte na godziny wieczorne.

Najważniejsza informacja oczywiście dotyczy sobotnich zawodów, które rozpoczną się o godzinie 16.30 i będą rozgrywane na dystansie 18 okrążeń.

Ciągle nie wiadomo, kto zorganizuje trzeci sprint kwalifikacyjny w sezonie 2021. Według ostatnich doniesień, najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym obiekt Austin weźmie na siebie taki obowiązek. Amerykański tor być może będzie gościł podwójny weekend wyścigowy F1, jeżeli GP Japonii zostanie odwołane.

Harmonogram weekendu na Monzie (10-12 wrzesień):
Piątek:
Pierwszy trening: 14:30 - 15:30
Kwalifikacje: 18:00 - 19:00
Sobota:
Drugi trening: 12:00 - 13:00
Sprint kwalifikacyjny: 16:30 - 17:00
Niedziela
Wyścig: 15:00

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Noise

23.07.2021 00:15

0

Mi jakoś to nie przypadło do gustu. Już lepiej jakby zrobili dwa treningi, czasówkę i wyścig.


avatar
ahaed

23.07.2021 06:59

0

Ograniczenie budżetu. A teraz jakieś dodatkowe wyścigi. Silniki dostają po tyłku, ryzyko rozbicia się i brak czasu na odbudowę bolidu. Brak czasu na treningi, rezerwowych można zwolnić. Bo przy takich weekendach nikt im nie da bolidu. Bez sensu według mnie.


avatar
toddlockwood

23.07.2021 08:48

0

Ten sprint miałby większy sens gdyby było to zrobione całkowicie zamiast kwalifikacji, a polegało by to na tym kto szybciej przejedzie te 100km i liczyłby się czas całościowy - dlatego kolejność startowa nie miała by znaczenia bo każdy miałby swój czas na przejazd.


avatar
SpookyF1

23.07.2021 10:19

0

@2 i @3 W końcu jakieś merytoryczne komentarze. Nic dodać nic ująć. Wiele lat ubolewałem nad tym, że kwalifikacje są niesprawiedliwe. Jedno okrążenie na wagę całego wyścigu? Ile to razy się ktoś rozbił (np Monaco 2021) i cała stawka ma zniszczony wyścig. Wystarczy wypaść albo trafić na tłok (prawie w każdych kwalifikacjach ktoś wpada na tłok). Bezsens. Sprint jest kozackim posunięciem, sprawiedliwym, miarodajnym. Ale nie w tej niedorzecznej formie i nie na tak dziwnych zasadach.


avatar
Jacko

23.07.2021 14:11

0

$4. SpookyF1 Sprint też wcale sprawiedliwy nie jest, bo występuje w nim zbyt wiele elementów losowych. Podobnie jak w obecnych kwalifikacjach, jeden drobny błąd czy wypadek jednego kierowcy, może wpływać na całą startującą stawkę. Najbardziej sprawiedliwy był stary format, kiedy kwalifikacje trwały np. 1,5 godziny i każdy jeździł jak i ile chciał. Albo jeszcze wcześnie zaliczane były wszystkie czasy z obu dni treningów i PP zdobywał po prostu najszybszy zawodnik całego weekendu (do momentu wyścigu). To niestety sami kibice zaczęli narzekać na rzekome nudy w czasie takich kwalifikacji/treningów i zaczęto wymyślać różne mniej lub bardziej sensowne rozwiązania, aby kwalifikacje uatrakcyjnić.


avatar
Majk-123

23.07.2021 22:40

0

Jak by jechali 100km jak na treningu to byłby bajzel. Nie wiadomo kto byłby na próbie a kto nie. Lepiej zostawić tak jak było, bo nie było z tym problemu. Albo spróbować jeszcze te dwa razy z nowym formatem, z tym że najpierw powinny być wszystkie treningi, a potem kwale i sprint.


avatar
dlugopis95

25.07.2021 16:37

0

Wszystko fajnie, tylko po 13 latach oglądania dziś trzeba poświęcić się dużo bardziej, niż wtedy. 23 weekendy, piątkowe kwalifikacje, sobotni Sprint i wyścig. Pomijając treningo (bo już bez przesady), wychodzi jakieś 80 godzin w sezonie ważnych sesji, które chciałoby się zobaczyć - gdyby, dajmy na to, ten format wskoczył na stałe. W sezonie 2007 przy 17 wyścigach+kwalifikacje wychodziło jakieś 50godzin. Jest różnica, kocham ten sport, ale trochę za dużo wymagają od fanów... Tak myślę.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu